Moje do¶wiadczenie spontanicznego "dotkniêcia Nirwany&q 

Shiart-artystycznie

Moja historia jest histori± „spontanicznego o¶wiecenia” , „spontanicznego dosiêgniêcia nirwany” aczkolwiek O¶wiecenie, Nirwana s± to tylko okre¶lenia , nazwy , s³owa i symbole - nieadekwatne do mojego Do¶wiadczenia .

Wydarzy³o siê to parê minut po pó³nocy 1 listopada 2010 roku w Dzieñ Zmar³ych. Ten dzieñ symbolizuje – ¶mieræ , ale mi da³ ¶wiadomo¶æ ¯ycia. Teraz chce siê z Wami tym podzieliæ . Tej nocy straci³em przytomno¶æ . Poczu³em jak moje cia³o nagle siê „skrêci³o” i wyskoczy³em - „jak korek z butelki szampana” z cia³a. Nagle znalaz³em siê w ciemnym, przydymionym pomieszczeniu. By³em bardzo spokojny. Z pocz±tku nie wiedzia³em co siê ze mn± dzieje. Bez ¿adnej my¶li , bez ¶wiadomo¶ci czegokolwiek. Us³ysza³em swoje s³owa ( jakby w g³owie)– „Boga nie ma” i nagle w tym samym momencie uzyska³em odpowied¼ bardzo ciep³ym , kobiecym g³osem : „ Bóg to mi³o¶æ” Zobaczy³em bardzo jasne ¶wiat³o przypominaj±ce gwiazdê na ciemnym niebie – im bardziej siê w ni± wpatrywa³em tym bardziej przyci±ga³a mnie do siebie , staj±c siê coraz wiêksza . By³a tak piêkna ¿e nie mog³em oderwaæ od niej wzroku. Nagle poczu³em otulaj±ce , ogarniaj±ce mnie ¦wiat³o - pe³ne Mi³o¶ci , Zrozumienia, Wybaczenia . Powiedzia³o mi ¿e „zawsze za mn± czeka³o i dobrze ¿e tutaj jestem” - „Ju¿ o nic nie musisz siê martwiæ”. Czu³em taki spokój, szczê¶cie jakiego nie mo¿na opisaæ ¿adnymi s³owami. Poza my¶l± i wyobra¿eniem, poza s³owami i wszelk± ludzk± logik± .¦wiat³o spyta³o siê mnie :” Co dla Ciebie by³o najwa¿niejsze? „ - pokazuj±c mi po-klatkowe sekwencje mojego ¿ycia – jak gdybym ogl±da³ film ze mn± w roli g³ównej. Zanim zd±¿y³em odpowiedzieæ ¦wiat³o ju¿ zna³o odpowied¼ . Nastêpne pytanie : „ Jakim by³e¶ cz³owiekiem – dobrym czy z³ym ? „ - znów ukaza³y siê zdarzenia z mojego ¿ycia .Widzia³em wszystkich ludzi których skrzywdzi³em i odczu³em sam na sobie wszystkie z³e rzeczy jakie im wyrz±dzi³em. Nie potrafi³em wymieniæ i okre¶liæ ¿adnej dobrej rzeczy której uczyni³em przy tym cudownym majestacie Dobra tego ¦wiat³a. Nic mu nie by³o równe , ale One ¶wietnie mnie rozumia³o , nic nie musia³em mówiæ – ono Wiedzia³o wszystko – zna³o ka¿d± moj± my¶l. Prosi³em o wybaczenie i wybaczaj±c wszystkim , b³agaj±c na kolanach i p³acz±c - Opuszcza³em ten ¶wiat – nie licz±c na nic. By³em zdany na ³askê i nie ³askê. Jeszcze raz us³ysza³em s³owa , ale te s³owa nie by³y ju¿ ¦wiat³em – czu³em jak przemawia do mnie „ Stwórca” - „Czego Ci najbardziej w ¿yciu brakowa³o? „ - moj± odpowiedzi± na to by³o : „ W tym ¿yciu na nikim nie mog³em polegaæ , choæ na mnie mogli wszyscy – pomaga³em ale nie mog³em liczyæ na pomoc innych.” Z wielkim ¿alem i p³aczem , u¿alaj±c siê nad sob± , uzasadniaj±c swoj± niemoc i skrzywdzenie przez innych ludzi . S³owo powiedzia³o : „ Najwa¿niejsza dla Ciebie by³a Mi³o¶æ , Mi³o¶æ bezinteresowna , umia³e¶ wybaczaæ i wspó³czuæ – a to jest najwa¿niejsze. By³e¶ cudownym cz³owiekiem” Te s³owa które us³ysza³em by³y wszechobecne – jakby mnie przenika³y - by³y we mnie. Bardzo mnie to zaskoczy³o ¿e ten G³os zobaczy³ we mnie tak piêkn± Istotê. Wtem us³ysza³em „ To jest dar bo¿ej ³aski” S³ysz±c te s³owa by³o to dla mnie tak niewyobra¿alne, odczucie naprawdê bardzo g³êbokie, na kolanach z wielk± pokor± nie zas³uguj±c nawet na te s³owa – (wiedzia³em ¿e na pewno na t± ³askê nie zas³ugujê). Jakby kto¶ wyla³ na mnie strumieñ czystego ¶wiat³a w którym G³os pokaza³ mi Czarn± prost± d³ug± poziom± liniê oznajmiaj±c : „ Tu jest tylko Prawda” . Wtedy jeszcze nie rozumia³em tego . Nastêpnie , tak jak bym stopi³ siê z Nim i odczu³ ¿e st±d nikt nie przyszed³ ani st±d nie wróci³ . Id±c wzd³u¿ tej linii w „Nieznane” - tak szczê¶liwy , tak lekki i spe³niony , mijaj±c z boku swoje dotychczasowe ¿ycie , nie ¿a³uj±c niczego , czu³em siê jak bym szed³ na spotkanie czego¶ tak piêknego i tak niewyobra¿alnego - spe³nienia wszystkich moich marzeñ – one tam na mnie czeka³y. Nagle nie pamiêta³em ju¿ tego ¶wiata ani tego ¿ycia. Tak jakby nigdy nie istnia³o. Sta³em siê czyst± Szczê¶liwo¶ci± , Jedno¶ci± . Byæ w Tym i byæ z Tym. Ani jednej rzeczy z tego ¶wiata tam nie by³o. Nie by³o ani czasu, ani przestrzeni. ¯adnej formy i kszta³tu. Pustka , ale ona nie by³a pusta – by³a Czyst± Energi±. Fal± uderzaj±c± mnie raz po raz – daj±ca odczuæ mi – tak jakby niczego przedtem nie by³o. Uczucie niewyra¿onej b³ogo¶ci w spe³nieniu wszystkich marzeñ , nieskoñczono¶ci , bez nazw i okre¶leñ . Czu³em jakbym zawsze ni± by³. Poza mn± nie by³o niczego , nic nie istnia³o poza szczê¶liwo¶ci±. Nagle zosta³em wyrwany z tej Pustki i zobaczy³em zawieszone w Pustce cztery krêc±ce siê z du¿± prêdko¶ci± wokó³ siebie „cylindry” w których zawarta by³a ca³a wiedza – pocz±tku i koñca tego ¶wiata. Zajrza³em w nie – sta³em siê nimi – i zrozumia³em – kim jestem , czym jest ten ¶wiat i w jakim celu zosta³ stworzony. Teraz zrozumia³em – pokona³em czas, przestrzeñ i materiê. Do¶wiadczenie powrotu „do cia³a” by³o drog± która ujawni³a siê w postaci z³otego „mostu” który by³ spleciony grubymi i cienkimi z³otymi niæmi.
To tylko u³amek mojej opowie¶ci tego Do¶wiadczenia o której mogê mówiæ bez koñca.. Moje s³owa s± nieskoñczone. Zrozumia³em kim jestem , nie¶wiadomy swego istnienia ¿y³em jak cz³owiek i umar³em jak cz³owiek , ¶mieræ pozbawi³a mnie my¶li o ¿yciu. W tym ¶wiecie jestem niczym – marnym py³em. Ale w moim ¶wiecie jestem nieskoñczony , niewyobra¿alny, nienazwany - poza czasem , przestrzeni± i materi± , poza okre¶leniami z tego ¶wiata. Poza narodzinami i ¶mierci±. Nigdy nie przychodzê ani nie odchodzê – jestem zawsze i wszêdzie.

Po tym do¶wiadczeniu z czasem wiedza zaczê³a nap³ywaæ spontanicznie. Coraz bardziej ¦wiadomy tego do¶wiadczenia zacz±³em rozumieæ czym jest cz³owiek i dok±d zmierza.

Na pocz±tku by³a Pustka – pe³na Energii – Czysta Potencjalno¶æ - nie maj±ca pocz±tku ani koñca , nazwy ani okre¶lenia , poza czasem , przestrzeni± i materi±, nieokre¶lona , niewyobra¿alna w swoim majestacie. Z niej wy³oni³o siê S³owo : „ Kim jestem ? Dlaczego jestem nieokre¶lona? Czym jest moja nieskoñczono¶æ? „ W jednym u³amku sekundy nasta³ zamys³ odwrotno¶ci – przeciwieñstwa. Stworzy³a Nic które „my¶li” ¿e jest Czym¶. I sta³a siê tym.
Nie¶wiadoma swego istnienia jedna cz±stka skondensowanej energii podzieli³a siê , a pó¼niej znów siê dzieli³a – powsta³ atom. Z tego atomu powsta³a struktura , która dzieli³a siê w nieskoñczono¶æ (ekspansja). I ta podzielno¶æ dziel±c siê na inne podzielno¶ci okre¶li³a wspólne oddzia³ywanie cz±steczek która jedna musi okre¶laæ drug± buduj±c schemat ¶ci¶le okre¶lonej struktury która na podstawie pewnej przynale¿no¶ci buduje inn± strukturê o podobnej przynale¿no¶ci nie wykluczaj±c pierwszej. Idealna sekwencja . To jest przyczynowy ¶wiat dok³adnej, matematycznej precyzji, ale nie ma obecnej materii. Od mikro do makro we wszystkich mo¿liwych aspektach. Kiedy materia modyfikuje siebie wraz z up³ywem czasu, w trwaj±cym, ewolucyjnym procesie, nowe informacje i inteligencja kontynuuj± „bycie”. Na podstawie nieskoñczono¶ci liczb które okre¶laj± czas i przestrzeñ a w nim- ¶wiat s³ów , nazw , okre¶leñ i symboli który tworzy bardzo z³o¿ony , inteligentny konstrukt rzeczy w nich zawartych. Powstaje iluzorystyczny ¶wiat w którym powstaj± iluzorystyczne formy z iluzorystycznym poczuciem niezaprzeczalnej logicznie ¿ywej egzystencji.

Kilka moich przemy¶leñ
Zastanów siê nad tym...:

1.„Nie jeste¶ tym czym my¶lisz ¿e jeste¶ – jeste¶ zupe³nie czym¶ innym – jeste¶ my¶l± w my¶li My¶l±cego my¶l±c± ¿e ¿yje”
Taki ¶wiat oparty na takiej konstrukcji my¶li gdzie my¶li tworz± ¶wiat w swoich wyobra¿eniach uznaj±c swój ¶wiat jako niezaprzeczalnie prawdziwy .”

2.„ Mówi±c o sobie – to ja , to moje ¿ycie – powiem ci prawdê : nic tu nie jest tob± ani nic tu nie jest twoje. Jeste¶my tylko my¶lami w tym ¶wiecie ale jeste¶my nie z tego ¶wiata. Jeste¶my Jednym – Jeste¶cie Mn± a Ja Wami”

3.„Cz³owiek to symbol, nazwy i okre¶lenia - „rzeczy które siê dziej±” opowiadaj± swoj± historiê wedle okre¶lonej konstrukcji, nie¶wiadome swojego prawdziwego istnienia. „

4.„Nie jeste¶ tym czym my¶lisz ¿e jeste¶ – jeste¶ zupe³nie czym¶ innym – jeste¶my MY¦LAMI w tym ¶wiecie , My tylko my¶limy o ¿yciu – umieraj±c. Nigdy siê nie urodzi³e¶ i nigdy nie umrzesz.”

5„W mojej ¶wiadomo¶ci w tym ¶wiecie nie ma ludzi z krwi i ko¶ci , nie ma narodzin i ¶mierci. Nie ma z³a ani dobra.
Cz³owiek rodzi siê w my¶li , ¿yje w my¶lach i umiera z my¶lami w my¶li o ¿yciu wiecznym. W iluzji swojego umys³u”

6.„Pustka która mnie ogarnê³a nie by³a pustk±. W tej pustce czystej szczê¶liwo¶ci i spe³nienia wszystkich marzeñ czu³em jakbym by³ ni± zawsze. Nie by³o w niej czasu , przestrzeni ani materii , ani jedna rzecz z tego ¶wiata tam nie istnia³a. Czysta energia – poza my¶l± i wyobra¿eniem , by³em Tym w Tym – sta³em siê ni± – tak jakby nigdy nic innego nie istnia³o – to od niej wszystko siê zaczê³o”

7.„ Prawda absolutna to taka która jest poza my¶l± i jej wyobra¿eniem”

8.„Je¶li spotkamy siê na jednej drodze i spytasz siê mnie o Prawdê – kim jestem i sk±d przychodzê - i tak mi nie uwierzysz . Jak ¿ebrak widz±c ¿ebraka który nie ma nic, móg³by uwierzyæ mi ¿e jestem królem ? I tym samym , mówi±c mu ¿eby zawróci³ bo tam gdzie zmierza nie znajdzie tego czego szuka, bo ja wracam stamt±d jako ¿ebrak , szukaj±c ciebie ¯ebraku a ty szukasz bogactwa, wiêc choæ ze mn± bo w moim królestwie niczego ci ju¿ nie bêdzie brakowa³o . Szukam tych co szukaj±. Mówi±c to jak równemu sobie : Te s³owa to wszystko co mam nie mam, nic wiêcej , tam gdzie pod±¿asz ja w³a¶nie wracam jako ¿ebrak a poszed³em jako król wszystko straci³em ¿eby ciê znale¼æ ¯ebraku a teraz wracajmy do domu . ZAPOMNIA£E¦ KIM JESTE¦ , NIGDY NIE BY£E¦ ¯EBRAKIEM – TY TYLKO MY¦LA£E¦ ¯E NIM BY£E¦! „ (metafora)

9.„Ja i ty jeste¶my jednym - piszê do siebie”

10.„ Jestem s³owem , jestem niczym , marnym py³em . Poza my¶l± , poza jej wyobra¿eniem , poza logik± , poza percepcj± , poza czasem , przestrzeni± i materi± usadowion± w ¶wiadomo¶ci cz³owieka”

11. „ ¦wiadomo¶æ , my¶li i s³owa tworz± jedno¶æ”

12. „Cz³owiek jest my¶l± , my¶l jest cz³owiekiem „

13. „JESTE¦MY SAMI W SOBIE PYTANIEM I ODPOWIEDZI¡”

14. „Jedynym sposobem zamanifestowania siê w tym ¶wiecie my¶li mog± byæ tylko s³owa. Nie jestem tym ani tamtym, nie jestem form± ani kszta³tem. Nie mam imienia ale jestem zawsze i wszêdzie. Nic poza mn± , nic beze mnie – jeste¶my jednym”
Na podstawie mojego do¶wiadczenia zrozumia³em kim jeste¶my. Wiedzy nie ma koñca! Ca³y czas przychodzi..spontanicznie! W prosty i logiczny sposób t³umacz±c - nie burz±c dotychczasowej wiedzy , tylko uzupe³niaj±c j± i tworz±c w jedn± idealn± logiczn± ca³o¶æ - potrafiê wyja¶niæ wszystkie zjawiska zachodz±ce w otaczaj±cym ¶wiecie. Odpowiadaj±c na fundamentalne pytania – kim jeste¶my i dok±d zmierzamy, jak powsta³ nasz ¶wiat i wszech¶wiat w którym ¿yjemy i który widzimy . Mogê wyt³umaczyæ ukryte znaczenia s³ów i symboli zawartych w takich ksiêgach jak : Biblia Koran Tora Kaba³a itd. nie burz±c dotychczasowych wierzeñ , ukazuj±c cz³owiekowi prawdê o „Bogu” , „Absolucie” etc.

Wszystkie moje wypowiedzi na dany temat który tu zawar³em jest w bardzo szerokim kontek¶cie dyskursem do rozmowy. Moje s³owa s± nieskoñczone.
Zapraszam zainteresowanych..

Szukam tych co szukaj±:
690 146 250
na.poczatku.bylo.slowo@o2.pl

Tylko prawda mo¿e nas wyzwoliæ.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sliwowica.opx.pl