Idzie Grze¶ przez wie¶ 

Shiart-artystycznie

z salonu 24:
"Kupowanie g³osów dla PO, kpiny Schetyny i... znów winny PIS

Wczoraj G. Schetyna raczy³ "powa¿nie" stwierdziæ: - Musimy odszukaæ te emocje, to przekonanie, ¿e mamy dobre pomys³y, ¿e ci±gle nam siê chce i ¿e staæ nas na odwa¿ne marzenia, ¿e nie jeste¶my parti± w³adzy, której siê wydaje, ¿e jej siê wszystko nale¿y. (¼ród³o)

Schetyna wprost przyzna³, ¿e te wszystkie 'odwa¿ne marzenia', idealistyczna wizja Polski - drugiej Irlandii, rz±dzonej przez partiê mi³o¶ci, formacje czyst±, transparentn±, s³u¿±c± obywatelowi (wszak to "Platforma Obywatelska"), to by³ pic na wodê. Tych 'pozytywnych emocji' na dzi¶ w 'partii w³adzy' nie ma. Nale¿y je dopiero - zdaniem Schetyny - "odszukaæ".

S³owa marsza³ka Sejmu s± kpiarskie; wszyscy ¶rednio inteligentni obserwatorzy polskiej sceny politycznej wiedz± doskonale, ¿e Schetyna ponosi grom odpowiedzialno¶ci za to, ze "Platformie" siê nie chce. To baron z Wroc³awia trzyma partyjne do³y za pysk, ma niezbyt sympatyczn±, znacz±c± ksywkê (Grzegorz "zniszczê ciê" Schetyna, bezpo¶rednio rz±dzi obszarem Polski (Dolny ¦l±sk), swoistym pañstwem w pañstwie, ow³adniêtym najwiêkszymi aferami korupcyjnymi, winnymi obci±¿aæ - w normalnych warunkach demokracji parlamentarnej- partiê premiera (Tuska).

W okresach rz±dów wszystkich partii zdarza³y siê mniejszego lub wiêkszego kalibru afery. Tak¿e wybory personalne braci Kaczyñskich nie by³y wolne od b³êdów: mam na my¶li przede wszystkich Panów: T. Lipca, J. Netzla, J. Kaczmarka, K. Kornatowskiego. Kiedy okaza³o siê, ¿e ww. "nie graj± czysto", premier dzia³a³ bardzo stanowczo: wszyscy zostali wyrzuceni z rz±du, otrzymali "wilczy bilet", o powrocie do ³ask Kaczyñskiego (w razie "ukrêcenia ³ba" ¶ledztwu) mowy byæ nie mog³o. PIS udowodni³o, ¿e has³o walki z korupcj± na szczytach w³adzy traktuje serio.

Jak ze "swoimi" aferami postêpuje PO? Powiedzia³ to miêdzy s³owami sam Schetyna; mówi (a raczej demonstruje swym zachowaniem) te¿ o tym nieustannie pe³nomocniczka premiera ds. walki z korupcj±, nieoceniona Julia Pitera.
Miro, Zbych nie s± dzi¶ wrogami premiera, nie próbuj± w rewan¿u go zdyskredytowaæ. Pojawiaj± siê w sejmie, z wyra¼n± nadziej± patrz± w przysz³o¶æ, wci±¿ wierz±, ¿e ich kariera polityczna nabierze jeszcze rozpêdu. Obserwuj±c losy prezydenta Sopotu J. Karnowskiego, cz³owieka z prokuratorskimi zarzutami na karku, maj± prawo.
Ma³o tego, G. Schetyna i A. Szejnfeld, których nazwiska równie¿ pojawia³y siê "przy okazji" afery hazardowej, dzi¶ celebruj± w obiektywach kamer, dzier¿± najwy¿sze funkcje w pañstwie, w mediach okre¶la siê ich mianem "fachowców", "wybitnych, skutecznych polityków".

****

Dzisiejsza, wroc³awska "Gazeta Wyborcza", kolejna ods³ona afery z kupowaniem g³osów dla wa³brzyskich polityków PO:

"Nagrania potwierdzaj± wersjê Roberta S., który ujawni³ aferê. Zezna³ m.in., ¿e kupowa³ g³osy na zlecenie prezesa wa³brzyskich wodoci±gów Stefanosa Ewangielu, kandydata PO do rady miasta. Za 2 tys. z³ mia³ kupiæ ok. 200 g³osów - w obu turach. W zamian dosta³ pieni±dze i obietnicê zatrudnienia w wodoci±gach.":

Fragment nagrania:

Robert S.: Nie jest k... dobrze.

Stefanos Ewangielu: No, nie jest dobrze. Ja widzê, co siê dzieje.

- K..., tyle roboty i na nic to wszystko pójdzie?

- Ale wcale nie jest powiedziane, ¿e powtórz±. Ale mog± powtórzyæ. Je¶li chodzi o prezydenta, to nie powtórz±, ale mog± powtórzyæ nasze, do rady gminy. Prezydenckich mog± nie uniewa¿niæ, ale mog± uniewa¿niæ moje.

- Ale ca³y czas rozmawiamy o prezydenckich.

- No bo oni by chcieli, ¿e 325 g³osów.

- ¯e jakie¶ tam niewa¿ne by³y?

- Nie udowodni± tego. Mog± uniewa¿niæ moje. Ale to wtedy bêd± powtórzone.

¬RÓD£O

Fragment ¶wi±tecznego orêdzia D. Tuska:

"Ten by³ wyj±tkowo trudny dla nas wszystkich, ale dali¶my radê. Mo¿emy byæ naprawdê dumni. Polacy udowodnili sobie innym, ¿e s± potê¿n± wspólnot±. ¯e s± wstanie wszystko przezwyciê¿yæ."

Tusk mówi³ o Polakach, ale mia³ na my¶li raczej w³asn± partiê. Faktycznie rok 2010 by³ dla PO trudny: komisja ds. afery hazardowej, Smoleñsk, powód¼, wybory prezydenckie, wybory samorz±dowe. Tyle przeszkód, testów, sprawdzianów - przetrwali. PO jest - jak widaæ- w stanie wszystko przezwyciê¿yæ. Tusk i Schetyna powinni byæ z siebie naprawdê dumni. Jeszcze bardziej dumni s± A. Michnik, M. Walter, Z. Solorz-¯ak; zad³u¿enie Tuska wobec nich wzros³o niebotycznie:

Publicysta "Polityki" Adam Szostkiewicz:
"Je¶li Platforma wygra w nadchodz±cym roku wybory parlamentarne (...) szansa na demokratyczn± stabilizacjê wzro¶nie. (...) Pisowska opozycja bêdzie wiêc robi³a wszystko, by stabilizacji by³o jak najmniej. W wigiliê Nowego Roku ju¿ zapowiada oskar¿enie Tuska o katastrofê smoleñsk±. W 2011 bêd± kolejne okazje do ataków: na przyk³ad z okazji 30 rocznicy stanu wojennego czy 30-lecia I Zjazdu Solidarno¶ci. (...) Rz±dz±cy musz± byæ przygotowani na destrukcyjne wyczyny opozycji, bo w po³owie roku Polska obejmie przewodnictwo Unii Europejskiej, a to jest rzecz powa¿na, która bêdzie rzutowa³a na miêdzynarodow± pozycjê Polski."

W 2011 "ich" (Szostkiewicza, Olejnik, Lisa, Kolendy-Zalewajki, etc, etc.) rola siê nie zmieni. Znów win± za wszelkie niepowodzenia PO, w tym za zbli¿aj±c± siê wielkimi krokami zapa¶æ finansow± pañstwa, obarczy siê "pisowsk±", "destrukcyjn±" opozycjê. Czy to wystarczy, by dojechaæ do jesieni?[
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sliwowica.opx.pl