Stowarzyszenie 

Shiart-artystycznie

Uwaga Bardki i Bardowie!

Po raz PIERWSZY i mo¿e OSTATNI mamy szansê zaistnieæ jako Stowarzyszenie!
Nie, nie ¿artujê.

1. Co nam to da?
Stajemy siê jednostk± posiadaj±c± ZDOLNO¦Æ PRAWN¡. Mo¿emy zacz±æ organizowaæ ró¿ne eventy, staraæ siê o dotacje na owe. Mo¿emy staraæ siê o status Organizacji Po¿ytku Publicznego i bêdziemy mogli przeznaczaæ na siebie samych 1% podatku. Stwarza nam to wiele mo¿liwo¶ci, które wcze¶niej by³y ZAMKNIÊTE z powodu braku zdolno¶ci prawnej.

2. Co nam jest potrzebne?
15 pe³noletnich osób, statut i dokumenty. Tymi ostatnimi zaj±³bym siê ja z Nem i moj± mam±, która jest prawnikiem.

3. Czy siê op³aca?
W mojej opinii TAK!

Lista cz³onków za³o¿ycieli (wstêpna). Zadaniem cz³onka za³o¿yciela jest bycie nim na papierku, nic wiêcej:
1. Nem (POTWIERDZONY)
2. Dante (POTWIERDZONY)
3. Eliasz (POTWIERDZONY)
4. Iv (POTWIERDZONY)
5. Fillerr (POTWIERDZONY)
6. Szlaczek (POTWIERDZONY)
7. M³odzik
8. Yarren (POTWIERDZONY)
9. Sairalinde (POTWIERDZONY)
10. Wouek
11. Pirat
12. Phellem
13. Gabriel (POTWIERDZONY)
14. KatuzaR
15. Dawwy (POTWIERDZONY)

Co wy na to?



Ja jestem za!

To g³osuj w ankiecie.

Te¿ jestem za



jak najbardziej za...

Je¶li wszyscy cz³onkowie za³o¿yciele bêd± za, to wtedy napiszê wiêcej o tym jak zostaæ stowarzyszeniem.

A ja siê powa¿nie zastanawiam.
Przejrza³em ustawê dotycz±c± stowarzyszeñ i najbardziej martwi± mnie artyku³y dotycz±ce nadzoru. Ale poczekam, co na to reszta powie.

Co ciê niepokoi? Grzywna w razie niedostarczenia dokumentów?

Ró¿ne rzeczy. Najogólniej wszystko to co wi±¿e siê z ujêciem w karby prawa.

Fillerr jest za.

I kaza³ Ciê Qurt ochrzaniæ za z³e napisanie jego nicku. Ochrzaniam Ciê! :p

Je¶li bêdziecie chcieli to ja nie mam nic przeciwko. Zw³aszcza je¶li nie bêdzie nas to ogranicza³o.

No w³a¶nie ja bym proponowa³ powa¿nie przysi±¶æ nad plusami i minusami formy stowarzyszenia. Mam po prostu wra¿enie, ¿e obecny stan pozwala na wiêcej swobody, zw³aszcza ¿e ¿adne z nas raczej nie jest zupe³nie samodzielne i niezale¿ne finansowo.

O jakiej swobodzie mówisz? Co by nas ogranicza³o?

W³a¶nie siê zastanawiam. Generalnie sama definicja prawna stowarzyszenia, czy czegokolwiek innego sprawia, ¿e istniej± jakie¶ ograniczenia. W ustawie s± tylko ogólniki, nie wiemy jak by to w praktyce wygl±da³o. Najlepiej pogada³by¶ o tym z mam±.

Te¿ chêtnie bym siê wiêcej dowiedzia³a.

Ju¿ gada³em. Poza tym znam inne stowarzyszenia. ZHP jest stowarzyszeniem. Organizatorzy Fantazjady s± stowarzyszeniem.

Mnie konkretnie interesuje jak wygl±da ten nadzór wojewody, jak bardzo by siê wtr±cano do tego czy status jest egzekwowany itp. No i ile przy tym papierkowej roboty.

Wojewody? Wojewoda nawet na nas nie spojrzy. Ma od tego ludzi, tzn. starostwo powiatowe. Papierkowej roboty ma³o ,tylko na pocz±tku. A starostwo powiatowe patrzy tylko raz na rok.

Mimo wszystko nadal jestem nieprzekonany .

W zwi±zku z tym i¿ widnieje tam Wouek to siê wypowiem. Równie¿ jestem nieprzekonany. Totalnie nie wiem jakimi prawami kieruje siê stowarzyszenie i jakie prawa to stowarzyszenie ograniczaj±. Musia³bym o tym poczytaæ i dopiero wtedy podejmê jak±¶ decyzjê.
Popieram M³odzika. Trzeba zrobiæ zestawienie plusów i minusów oraz zadaæ sobie pytanie czy do koñca jest nam to potrzebne. Pomys³ ciekawy i na pewno realny do wykonania.

M³odzik, jak jeste¶ nie przekonany i s³owa radcy prawnego nie pomagaj± to id¼ do innego radcy, zap³aæ 50-150 z³ i sam siê dowiedz.
Poza tym macie internet chyba?

1. Podaj przyk³ad "eventu" do których potrzebna jest nam ranga stowarzyszenia ?
2. Do czego innego mo¿e siê przydaæ status stowarzyszenia w naszym przypadku ?
3. W okó³ jakich zainteresowañ, a mo¿e celów... zarejestrujemy gildie ? bo zainteresowañ jest wiele, a cel w sumie jeden...

1. Status stowarzyszenia nigdy nie jest potrzebny, to samo co stowarzyszenie mo¿e wykonywaæ w wiêkszo¶ci osoba fizyczna.
Organizacja warsztatów literackich oraz pozyskanie na nich dotacji - to ju¿ tylko organizacje pozarz±dowe.
2. Spojrzenie rodziców na Gildie - O! To nie sekta, tylko stowarzyszenie. Nie s± sekt±, bo tak wynika ze statutu. Poza tym to musz± byæ powa¿ni ludzie.
3. Rejestrujemy? A chun ich to. W statucie piszemy co chcemy. Mo¿e t obyæ przyk³adowo:
- rozwijanie umiejêtno¶ci pisarskich
- propagowanie kultury fantastyki
- ogólnopojêty rozwój psychiczny ukierunkowany literacko

??
To ¿art, jak rozumiem. ¯adne z nas nie opublikowa³o nigdzie, w antologii, czy periodyku jakiegokolwiek opowiadania i my mamy kogokolwiek uczyæ jak pisaæ skoro sami nie wiemy?

To przyk³ad. Chcia³ przyk³ad, niech ma.

M³odzik, naprawdê szukasz dziury w ca³ym... ;/

Nie ja siê po prostu zastanawiam po co nam to, poza tym, ¿e "stowarzyszenie" brzmi powa¿nie i daje mo¿liwo¶ci, z których raczej nie skorzystamy. Nie w najbli¿szym czasie przynajmniej.

Lepiej je mieæ ni¿ nie mieæ chyba. Poza tym pokusa mo¿liwo¶ci mobilizuje do dzia³ania.

Dlatego lepiej siê zastanowiæ, czy jest co¶, co chcieliby¶my zrobiæ, a co mo¿liwe jest tylko dla stowarzyszeñ. Inaczej nie ma sensu siê w to bawiæ.

Sens jest. Mówi³em, ¿e stowarzyszenie to te¿ wzrost reputacji. Szczególnie w oczach rodziców potencjalnych kotów.

Ale mo¿e nam os³abiæ reputacjê w oczach przysz³ych cz³onków chyba. Bêd± my¶leli, ¿e to siê wi±¿ê z tym szarym, doros³ym, pozbawionym fantazji ¶wiatem.

Czy problemem jest rozwi±zanie stowarzyszenia?

Je¶li kto¶ co¶ "przeskrobie" to dostaniemy po ca³ej gildii jak bêdziemy we stowarzyszeniu??

Ja jestem raczej niezbyt za moim podpisem w wielkiej 15. Zgadzam siê tutaj z nieufno¶ci± M³odzika.

KatuzaR


Czy problemem jest rozwi±zanie stowarzyszenia?

Niet, to tylko parê papierków.

W pañstwie Polskim nie ma kilku papierków. Zawsze s± jakie¶ problemy z takimi sprawami. Jednak to i tak jest ma³o wa¿ne w tym wszystkim. Wydaje mi siê, ¿e samo "stowarzyszenie" brzmi dosyæ powa¿nie. To jest zarazem plus jak i minus. Dziêki temu Gildia nie stanie siê "bardziej powa¿na" , ale z boku w³a¶nie tak to mo¿e wygl±daæ. Czy to plus ? No nie wiem czy to bêdzie zachêca³o kotów.
Poza tym argument z rodzicami i tak jest nie do przej¶cia.
-Mamo jadê na bardowisko
-Nie pojedziesz
-Ale mamo! przecie¿ to stowarzyszenie ?

To ma pomóc w dyskusjach z rodzicami ? Wydaje mi siê, ¿e jednak nie.
Na chwilê obecn± wyglada to tak, jakbym totalnie siê z tym nie zgadza³. To nie jest do koñca tak. Tylko zastanawiam siê nad tym, czy to na pewno potrzebne, bo oprócz bycia stowarzyszeniem pewnie wi±¿ê siê z tym wiele innych obowi±zków. Ja nie wiem czy to trzeba jakie¶ papiery sk³adaæ raz na jaki¶ czas czy co¶ w tym rodzaju.
Je¿eli jakie¶ obowi±zki spadn± na Gildiê w momencie kiedy stanie siê ona stowarzyszeniem to znajac ¿ycie z biegiem czasu wszystkie te obowi±zki zostan± na barkach Nem, bo tak przewa¿nie bywa, a ja nie wierzê ¿e w tym przypadku zadzia³a odpowiedzialno¶æ zbiorowa osób, które siê tam wpisa³y. Jak tylko wype³znê z laboratorium jutro to poczytam o tych prawach zwi±zanymi ze stowarzyszeniem. Poza tym postaram siê pojechaæ do znajomych na Wydzia³ Prawa i czego¶ tam podpytaæ.

Ech. Obowi±zki:
- papiery pocz±tkowe, czyli rejestracja w KRS, numer REGON i NIP
- statut
- przy likwidacji wnioski o wypisanie z KRS itp.

Poza tym nic.

No w porz±dku. Wygl±da , ¿e du¿o roboty nie ma. Jednak ca³y czas nie umiem sobie odpowied¼ na pytanie "Czy to na pewno potrzebne ?"

Nom jak na razie najwiêkszym argumentem na nie jest brak argumentów na tak.

Ca³y czas czekam, a¿ kto¶ tutaj mi przedstawi ogromne profity z tego i ¿e faktycznie jest to bardzo potrzebne.

Nie jest potrzebne. Przeczytaj poprzednie posty.

czyta³em i dlatego na chwilê obecn± nie podpiszê siê pod tym


Poza tym argument z rodzicami i tak jest nie do przej¶cia.
-Mamo jadê na bardowisko
-Nie pojedziesz
-Ale mamo! przecie¿ to stowarzyszenie ?

Nie zgodzê siê z Tob± zgodziæ. Moja rodzicielka dzwoni³a do ojca Raviego zanim mnie pu¶ci³a. Czemu? Bo to mo¿e BYÆ sekta. Je¶li bêdziemy prawnie stowarzyszeniem to chocia¿ trochê odsunie to od nas jakiekolwiek podejrzenia.
To tyle ode mnie.

No to u mnie to dzia³a raczej na odwrót, bo o ile rodzice s± w stanie zrozumieæ grupkê przyjació³, z któr± chcê siê spotkaæ, o tyle cokolwiek oficjalnego wzbudza w nich poczucie zagro¿enia i zaczynaj± dociekaæ dok³adnie co to jest, a to nie zawsze jest wygodne.

w³a¶nie o takich obawach mówiê ; )

A ja bym powiedzia³, ¿e na odwrót. Oficjalno¶æ implikuje dzia³anie zgodnie z prawem i wewn±trz tego¿. Nie bêdziemy uwa¿ani za sektê

Có¿ nie trzeba tr±biæ wszem i woko³o ¿e jeste¶my stowarzyszeniem, tylko jako jeden z atutów w w.w przetargach z rodzicami (sam bym to wykorzysta³, bo na "spotkanie ze znajomymi na drugi koniec Polski" nie puszcz±)

Logiczne my¶lenie nakazuje s±dziæ, ¿e skoro jest to stowarzyszenie, dzia³a w prawi i tak dalej to nie jest sekta.
Z drugiej strony, wszystkie do tej pory sekty by³y prawnie zarejestrowane. I w³a¶nie dlatego rodzice mog± byæ jeszcze bardziej nieufni.

Bez obrazy, ale w³a¶nie ostatnie posty dowodz± tego, ¿e stowarzyszenie to poroniony pomys³. Okazuje siê, ¿e bodaj najwiêksz± jego zalet± jest to, ¿e rodzice przestan± patrzeæ na Gildiê jak na sektê. Czy naprawdê wiêkszo¶æ bardów ma tak nawiedzonych rodziców?
Poza tym, nadal nie ma pomys³ów, dla których formu³a stowarzyszenia jest przeznaczona. Bez tego, jak dla mnie szkoda zachodu.

...ale dalej sadze, ¿e to dobry pomys³, a przynajmniej dobrym pomys³em jest spróbowaæ.

¯eby nie by³o - te¿ s±dzê, ¿e to dobry pomys³, ale nie w tej chwili. Za parê lat, tak. Do tego czasu mo¿na przygotowaæ i grunt pod takie przekszta³cenie i pomys³y by siê znalaz³y. No i s±dzê, ¿e najwa¿niejsza jest niezale¿no¶æ je¶li nie wszystkich cz³onków, to chocia¿ w³adz (niezale¿no¶æ finansowa oczywi¶cie).

Ale to nie jest ¿adna wielka sprawa, do której siê trzeba przygotowywaæ...

Ja nie wiem.

No nie jest.

A ja powiem, ¿e je¶li byliby¶my stowarzyszeniem, doda³oby nam to wiarygodno¶ci przy wyjazdach. Negocjacje ceny w jakich¶ zwyklejszych placówkach wakacyjnych by³by dziêki temu znacznie uproszczone.

Jednak sam umywam rêce, mi to wsio ryba, postanowicie zrobiæ, to siê podpiszê, je¶li zbraknie wam pe³noletnich.

Zgadzam siê ze Szlaczkiem. Wczoraj mama powiedzia³a to samo popieraj±c pomys³ stowarzyszenia. Ona jest m±drzejsza ode mnie w takim razie ja jestem zdecydowanie na tak.

mnie nadal to nie przekonuje
jak bêdzie brakowa³o tej ostatniej osoby do podpisu to wtedy zastanowiê siê nad tmy jeszcze razm

Póki co, mo¿emy pooponowaæ razem .

Brzmi jak podryw.

Nem wszêdzie widzi podrywaj±cych siê ludzi. to pocz±tek koñca, mówiê wam. xD

Paranoiczka .
Popêd seksualny zgubi³em dawno temu, nie w g³owie mi podrywy xD.

Kto by nie zgubi³ w takim zwi±zku ;]

Wracaj±c do stowarzyszenia to bêd±c stowarzyszeniem mogliby¶my organizowaæ konwenty, warsztaty czy naukowe czy artystyczne i tego typu imprezy. Z czasem coraz wiêcej nas ma coraz wiêksz± ilo¶æ uprawnieñ.

Bo na pewno mamy do tego ¶rodki, czas i mo¿liwo¶ci.

Stu Ravich nie da³oby rady ale jedna Nem, Kurt czy Eliasz na pewno.

To powodzenia.

W ciebie Nem nie w±tpiê, ale ciekaw jestem ile zapa³u zostanie innym po jakim¶ czasie od zarejestrowania Gildii jako stowarzyszenia. Co do ¶rodków, Ravi, to maj± byæ jakie¶ dotacje tak? Znaj±c ¿ycie to pewnie strasznie trudno co¶ takiego dostaæ.

Dotacje? 1% podatku masz na my¶li? ¯eby to zrobiæ musieliby¶my siê staæ organizacj± po¿ytku publicznego. A na to akurat nie mamy szans.

a trójka: Nem, Kurt i Eliasz mog± wszystko. ^^

naprawdê, nie ma co szukaæ dziury w ca³ym. jako stowarzyszenie mamy wiêcej mo¿liwo¶ci ni¿ teraz. bo, zasadniczo, teraz nie mo¿emy nic. nawet nasze Bardowisko nie by³o legalne, z prawnego punktu widzenia.

"Bardowisko nie by³o legalne, z prawnego punktu widzenia." Nie wiem jak co¶ co "nie istnieje"(bo nie jest ¿adnym stowarzyszeniem) mo¿e byæ bezprawne. Po prostu ka¿dy przyjecha³ w swoim zakresie, zap³aci³ sam za siebie i odpowiada³ te¿ sam za siebie. Niepe³noletni byli pod opiek±. Ja bym siê nie czepia³ Wyjazd prywatny, ot co xD. Na ³ono przyrody.

(Wiem wiem nie jestem prawnikiem, widaæ z kilometra )

KatuzaR

Po przeczytaniu wszystkich postów i odpowiedzi na moje skromne pytania my¶lê ¿e stowarzyszenie to dobry pomys³. Wcale to nie zaszkodzi, a daje tylko mo¿liwo¶æ. Teraz trzeba trochê optymizmu i podpisaæ niezbêdne papierki. Chyba bêdziemy mogli to zrobiæ na majówce... ? Czy wcze¶niej ? To zale¿y ju¿ od Ciebie Qurt kiedy zdobêdziesz dokumenty, bo wiêkszo¶æ jak widzê jest za.

czyli rzeczywisto¶æ pokaza³a, ¿e to siê op³aca

Naprawdê?
*paczy w lewo*
*paczy w prawo*
Gdzie?

Nawet jakby pokaza³a to i tak mia³bym j± w dupie, jak zawsze zreszt±, ale tym razem serio, poka¿ mi gdzie widaæ, ¿e to siê op³aca?

umo¿liwia³oby nam wynajmowanie placówek publicznego u¿ytku, np szkó³.

To na razie jet hipoteza. Dopóki kto¶ nie pójdzie do szko³y i nie wróci z odpowiedzi± "Nie, bo nie jeste¶cie stowarzyszeniem", jest to tylko lu¼no rzucona, niczym nie poparta hipoteza.

Ale za ³adne oczy szko³y siê nie wynajmie. A s±dzê, ¿e ma³o to nie kosztuje.

No to poczekajmy na Iwonê.

Otó¿ tak... by³am u dyrektorki szko³y ¿eby siê spadaæ czy da³o by radê wynaj±æ salê w szkole... Otó¿ nie za bardzoo gdy¿ ona w regulaminie nie ma czego¶ takiego jak wynajem sali, mo¿e jedynie wynaj±æ halê w celu zagrania w pi³kê 15 z³ za godzinê... ale ¿e my by¶my chcieli wynaj±æ na jaki¶ okres czasu to potrzeba napisaæ podanie do dyrektorki w którym trzeba uwzglêdniæ co to za organizacja, w jakim celu chcemy wypo¿yczyæ dan± salê w szkole, na jaki okres czasu i jaka ilo¶æ osób. I pod tym powinna znajdowaæ siê piecz±tka i podpis opiekuna czy za³o¿yciela. To ¿e nie jeste¶my organizacj± prawn± trochê nam zawadza bo ona potem musi siê udaæ do wójta gminy zapytaniem czy w ogóle mo¿e wypo¿yczyæ nam cokolwiek, bo to co ona ma w regulaminie to nas w ogóle nie obejmuje. Ale jak by¶my napisami to podanie to zawsze jest jaka¶ szansa ¿e siê uda.

a jednak. Qurciczq, da radê za³atwiæ nam status stowarzyszenia przed majówk±? XD

Obawiam siê, ¿e teraz na to za pó¼no. To samo niestety us³ysza³am próbuj±c za³atwiæ szko³ê, stanicê lub harcówkê lub hufiec.

Dobra, przyznajê jedn±, ma³± zaletê idei stowarzyszenia.

=,= nie b±d¼ ¶mieszny.

to jest ma³a zaleta? Ravi to du¿a zaleta...

Jak spotkamy siê na majówce proponujê by Qurcik przywioz³ dokumenty, wiêkszo¶æ wtedy bêdzie mog³a siê podpisaæ, a jak ich zabraknie to moi rodzice np. mog± siê podpisaæ, albo Nem.

swoich rodziców w to nie mieszaj xd mam do¶æ przyjació³ ¿eby zebraæ 15 podpisów xD

Chodzi³o mi bardziej o to ¿eby w koñcu to zrobiæ i nie mieæ problemów z miejscami na bardowiska. Przyzwanie "rodziców" by³o oznak± mojej desperacji wybacz xD

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sliwowica.opx.pl