Moralnosc komunistyczna 

Shiart-artystycznie

“Moralnosc Komunistyczna”

Temat ten poruszylem w rozdziale 7 mojej ksiazki “Pieklo na ziemi: brutalnosc i przemoc rezymu stalinowskiego” (niestyty tylko po angielsku):

http://csam.montclair.edu/~kowalski/father2/introduction.html

Wczoraj znowu czytalem ten rozdzial. Oto tlumaczenie maszynowe dwuch fragmentow, z moimi poprawkami. Tlumaczenia maszynowe, nawet bez poprawek, sa czesto wystarczajace gdy chodzi tylko o zrozumienie o co chodzi. Narzedzie ktorym sie posluguje to

http://translate.google.com

Tych co pisza do mnie w jezykach obcych prosze by uzywali krotkich i prostych zdan. I sam tak do nich pisze. Goraco polecam to proste do uzywania narzedzie. A teraz do tematu.

Ludwik Kowalski

http://ludkow.info/byt

=====================================

3.7.1 Moralno¶æ jest broni± w walce klasowej

Sam spryt nie wystarczy, by staæ siê w³adc± du¿ego kraju. Aby odnie¶æ sukces, Stalin równie¿ potrzebowal lojalnej tajnej policji z praktycznie nieograniczonym dostêpem do wszystkich ga³êzi rz±du, w tym wojsko. Ponadto, potrzebowal nowego rodzaju moralno¶ci, takiej ktora znieczula naturalne ludzkie slonnosci przeciwstawiania sie zlu.

Wed³ug Lenina i Stalina, moralno¶æ powinny byæ podporz±dkowana ideologii rewolucji proletariackiej. Neguj±c moralno¶ci oparta o religie, glosili ze to co nam jest pomocne jest moralne, a to co nam przskadza jest niemoralne. Moralno¶æ jest broni± w walce klasowej. Cz³onkow partii i Komsomo³u szkolono by przyjeli taka postawe.

Uzasadnienie by³o proste. ¦wiat jest pe³en niesprawiedliwo¶ci i niemoralno¶ci. Chcemy zast±piæ go lepsza "naukowo zaprojektowana" struktura spo³eczn± - komunizm. Dlatego to, co robimy jest s³uszne, z definicji. Oto dobra ilustracja. torture pope³niona przez naszego wroga nale¿y wystawiaæ jako okropne barbarzyñstwo. Robimy to, aby zdobyæ sympatiê i wsparcie naiwnych ludzi, tych co wierz± w "moralnosc bur¿uazyjna". Ale akt tortur pope³nionych przez nas, by ukaraæ wroga rewolucji, nie jest niemoralny. Taki akt jest historyczna konieczno¶æia . Podobnie eliminacja ludzi w Oswiecimiu zosta³a uznana za niemoralna podczas gdy eliminacje w Ko³ymie uznano za moralne.

Co odró¿nia te dwa przypadki? Nie jest to metodologia zabijania, gaz versus mroz; roznica jest w ideologiach, którymi sie posluguje. Towarzysz Dzier¿yñski, pierwszy dyrektor radzieckich organów karnych, zosta³ okre¶lony jako wysoko-moralnlny komunista. Ten zaszczyt by³ nagrod± za wyj±tkowo brutalne obchodzenie siê z zadeklarowanyimi wrogami klasowymi, na zlecenie partii Lenina i Stalina. Inni bolszewicy, w tym ci, którzy zostali pó¼niej usuniêci przez Stalina, byli równie¿ bardzo brutalny. Mam na mysli przywódcow czerwonego terroru, wojny domowej, komunizmu wojennego i kampanii kolektywizacji.

Niemoralno¶æ jest prawdopodobnie starsza od cywilizacji, ale Hitler i Stalin podniós³ j± do nowych szczytow (29). Ile czasu zajme poprawianie szkod spolecznych wywolanych przez dwana¶cie lat brutalno¶ci w Niemczech, albo tych wywolanych prez co najmniej piêædziesieciu latv teroru Sowieckiego? Kto powinien kierowac wysilkami walczenia z potworami w cialach ludzkich? Niektore z tych potworow, zgodnie z (30), to:

a) Niemoralny egoizm
b) Sadyzm i emocje na polu bitwy.
c) Podporzadkowanie interesow osobistych interesom grup, prowadzace do wojen i ludobójstw.
d) Ideologie, która moga przekonaæ ludzi, ¿e walka pomiêdzy grupami - nizsze rasy dla nazistów, wrogie klasy dla marksistów - jest nieunikniona i konieczna dla postêpu.

3.7.2 Nie jeste¶my tacy jak inni
Odniesienia do starych ksi±¿ek (w jêzyku rosyjskim) po¶wiêconym "moralno¶ci komunistycznej" mo¿na znale¼æ w (31). Jedna z nich (32) po¶wiêcona by³a, "wzorowi moralno¶ci bolszewickiej, Feliksowi Dzierzyinskiemu". Wspolautorem drugiej ksiazki (33) byl g³ówny przewodca bolszewicki, Niko³aj Bucharin. Interesuj±ce by³oby porównanie tre¶ci jego ksi±¿ki z tym co rosyjscy komuni¶ci pisz± dzis o rewolucyjnej moralno¶ci. Podejrzewam ze ideologia partii sie nie zmieni³a; ze znowu licza na teror po zdobyciu wladzy.

¦ci¶le zwi±zana z moralno¶ci± jest sprawa przekonañ. Dla prawdziwego bolszewika przekonania osobiste podporzadkowane sa woli partji. Oto, jak wyjaqsnia to stary bolszewik, Juri Piatakow (31), zwracajac sie do czytelnika, w roku 1932.

" Nie wierzysz ze poglady ludzkie moga sie nagle zmieniac. Z tego wnioskujesz ¿e nasze wypowiedzi s± nieszczere ...., ¿e s± k³amstwem. .... Zgadzam siê, poglady zwyklych ludzi nie ulegaja naglym zmianom. Ale my, bolszewicy, roznimy sie od zwyklych ludzi. Jeste¶my partj±, która zmienia niemozliwe w mozliwe. ... Na rzadanie partji gotowi jestesmy wypedzic z naszych mozgow, sila woli i w ciagu 24 godzin, wszystko to w co wierzyliswmy od wielu lat. ... Tak, co uwazalem wczoraj za czarne uwazam dzis za biale, bo dla mnie nie ma ¿ycia poza parti±, i bez zgadzania sie z wszystkim co postanowi.

Ironia losu sprawila ¿e w roku 1937 Piatakow zosta³ oskar¿ony o dzia³alno¶c antipartyjna, i natechmiast rozstrzelany. To samo przydarzylo siê rok pozniej, Bucharinowi. Kazdy z nich przyznal sie do dzialanosci antyradzieckiej. Czy byli torturowani ? A moze poprostu przekonano ich ze maja jeszcze jedna szanse do pogodzenia sie z wola partji? ... W nastepnej sekcji (3.7.3) opisze jak Mo³otow, rowniez oddany stalinowiec, zostal przekonany, bez zadnych tortur, ¿e jego wlasna ¿ona by³a, wrogiem ludu. Bycie czloniem partji, od roku 1918, nie uchronilo ja od zeslania na wygnanie, w roku 1949. Starzy malzonkowie byli razlaczeni przez cztery lata, az do smierci Stalina.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sliwowica.opx.pl