Shiart-artystycznie
1. czas obiektywny, czyli ten na zegarku, mierzony i ustalony na zasadzie zdobytej wiedzy, zbudowaniu maszyn, które wed³ug naszych za³o¿eñ funkcjonuj±.
2. czas intersubiektywny, ma siê wra¿enie ¿e wiele go ³±czy z obiektywnym lub mo¿na nim zast±piæ obiektywny, to czas danej spo³eczno¶ci. Naprzyk³ad na wsi czas p³ynie leniwiej, jakby zwalnia³ bo i bodzców zewnêtrznych jest mniej ni¿ w szybko pêdz±cych wielkich miastach, tym samym w ró¿nych miejscach jest czas przez dane spo³eczno¶ci ró¿nie usytu³owany i ludzie maj± inne podej¶cie do czasu. Dla zachodniego biznesmena spó¼nienie jest oznak± braku szacunku i strat± pieniêdzy. Dla Arabów punktualno¶æ jest nerwowo¶ci±, histeryzowaniem, brakiem pewno¶ci siebie i nieszanowanie w³asnej osoby i innych osób, tam czas bardziej zwi±zany jest z osobami, a nie pieniêdzmi.
3. czas subiektywny, czyli kto¶ siê emocjonuje i dla niego czas siê wlecze, u ludzi obok mniej emocjonalnych czas p³ynie szybko- o ju¿ dojechali¶my, jak szybko.
4. czas wieku, czyli osobom starszym bardzo szybko ten czas ucieka- zobacz jak szybko dzieci doros³y, ju¿ wigilia a by³a niedawno wielkanoc , ten czas jakby siê kurczy³ jednocze¶nie, mijaj± godziny a dla staruszka mija chwila- przy kasie szlak m³odego mo¿e trafiæ, bo to strata czasu, czeka jakby wieczno¶æ w tym sklepie, czas siê rozci±ga, p³ynie za wolno, co za rok dopiero wigilia, to gdzie¶ pod koniec koñca ¶wiata.
To wszystkie czasy non stop siê przek³adaj±, przep³ywaj±, czasem uchylamy siê czasowi innych ludzi i nie pêdzimy, widzimy ich inaczej, lub przy¶pieszamy gdy oni zwolnieni na wsi turlaj± siê w swoim bycie czasowym powoli do w³asnych ³ó¿ek, by znowu przeskoczyæ w logikê snu i najbardziej prywatny czas jaki we ¶nie posiadamy.
Ale dobra mamy model, raczej dla wiêkszo¶ci osób zrozumia³y ¿e dla ró¿nych gromad lub pojedyñczych jednostek, lub przez wiek, czy w czasie snu ten czas inaczej funkcjonuje.
Ale teraz jak to mo¿e dzia³aæ , czy mo¿na wysadziæ czas, lub dostrzegaæ anomalie które jakby czas omija³?
Histori siê uczy faktami z dnia i miejsca, jakie by³y konsekwencje wydarzenia, co da³o po¶lubienie obcej królowej, gdzie dochodzi³o do bitew i dlaczego, co z nich wynika³o, co po nich siê zmieni³o, jakie wnioski z wydarzeñ przodkowie wysuneli w dniu i czasie. Kto¶ kogo historia mêczy, to przeplatanie siê miejsc i wydarzeñ i ich konsekwencji ma racje , bo to mêczy, nas niezbyt dotyczy , jest marw± przesz³o¶ci± ponumerowan± , od³o¿on± na pó³kê w segregatorze bibliotecznym.
Mo¿na zawsze zajrzeæ, ale wszystko mia³kie jak piasek w rêkach , bo uczy siê w sposób obiektywny , licz± siê rzeczy, do¶wiadczenia, zmiany terenu , lata i kiwamy g³owami.. no tak.
Jednak gdy bierzemy powie¶æ fantasy, gdzie czas i miejsce wiadomo ¿e by³o ale to jest na marginesie, a mamy prze¿ycia bohaterów, pó³prawdy o ich przygodach i o tym jak ¿yli i co prze¿yli, czêsto domistyfikowane ale prawdopodobne, to uwielbiamy.
Dlaczego, przecie¿ to mniej powa¿ne a uwielbiamy? Czêsto na wpó³ lub w ca³o¶ci zmy¶lone, a uwielbiamy jakiego¶ rycerza co z mieczem lata³?
Aaaa, bo tu ju¿ mamy oczy które wygl±daj± z czasu, tu czas robi siê dziurkowany, przepuszcza natchnia i prze¿ycia jakby to wczoraj by³o, te postacie jakby mówi±, jakby czas nie mia³ znaczenia, a bo panowie jeste¶my w ¶wiecie ludzkim , a przy nim pêka obiektywny czas martwoty rzeczy.
Gdy jeszcze wiemy ¿e wydarzenia s± prawdziwe i ta kobieta nies³usznie idzie na ten stos, to ten ogieñ nas te¿ parzy, jest nam przykro, zachodzimy w g³owê, co za bydle j± na ten stos wys³a³o i czujemy jego ch³ód jak ofiara czuje gor±co.
Tak wiêc w miejscach gdzie nagromadzi³o siê du¿o ¿yæ i ¶mierci czujemy siê dziwnie i powinni¶my, intuicja nas nie myli, bo mamy doczynienia z anomali± czasow±, z czasem rozsadzonym.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plsliwowica.opx.pl